Cześć to ja,
Tomek
Jakubiak
Niektórzy nazywają mnie kulinarnym celebrytą, inni szefem kuchni, a jeszcze inni kulinarnym dziennikarzem. A kim tak naprawdę jestem? Facetem dla którego obok rodziny, gotowanie i karmienie innych to największa życiowa wartość. Jestem też totalnym szczęściarzem bo pasja stała się moim sposobem na życie.
Zacznijmy od początku…
Jestem szefem kuchni, dziennikarzem kulinarnym i miłośnikiem dobrego jedzenia. Niektórzy nazywają mnie kulinarnym celebrytą, ale nie mam i nigdy nie będę miał jachtu na Karaibach, więc tytuł zwykłego „kucharza” absolutnie mi wystarczy.
Rodzina, przyjaciele, gotowanie i karmienie innych to moja największa życiowa wartość. Jestem więc totalnym szczęściarzem bo pasja stała się moim sposobem na życie.
Swoją kulinarną przygodę rozpocząłem jako zbuntowany nastolatek.
W kamienicy, w której mieszkałem, Magda Gessler otworzyła swoją pierwszą restaurację.
Jako nastolatek zamiast grać w chłopakami w piłkę, godzinami przesiadywałem w kuchennym oknie tej restauracji podpatrując co robią kucharze. Przeszkadzałem im, podpytywałem, zawracałem głowę, robiłem notatki, a potem próbowałem gotować w domu. Wiedziałem, że to jest coś co chce robić w życiu. Gotować. Smażyć. Piec. Wędzić. Mieszać. Smakować. To było to!
Swoją zawodową drogę rozpocząłem od stażu w jednej ze stołecznych restauracji. Dobrze pamiętam ten moment gdy pierwszy raz oficjalnie jako szeregowy pracownik wszedłem do profesjonalnej kuchni. Jaka to była nobilitacja, jaka radocha! Praca na kuchni wymaga pokory, skupienia i jest naprawdę ciężką fizyczną robotą. Kilkanaście godzin zmiany, kilka dni dniu i znowu obieranie ziemniaków. Kilka lat ciężkiej roboty przeminęło zanim stanąłem u steru swojej pierwszej restauracji. A taką szansę dostałem w Zielonej Górze, w restauracji Winnica. Tam moja kariera nabrała rozpędu.
Z biegiem czasu zacząłem przygotowywać do otwarcia inne co raz to większe obiekty jak Hotel Ruben, Hotel Śródmiejski i kilkanaście innych projektów, z których znaczna większość do dzisiaj działa z sukcesami (ufff 😉).
W 2007 roku wróciłem do Warszawy i trochę przez przypadek trafiłem do kuchennego studia w Dzień Dobry TVN, w którym wraz z Grzesiem Łapanowskim zadomowiłem się na kolejne 3 lata. Współpraca z TVN zaowocowała, bo dzięki niej dostałem się na casting do nowopowstającego programu w KUCHNIA+. Nieopierzony, z głową pełną pomysłów kulinarnych na planie swojego autorskiego programu stanąłem w 2011r. Od tego czasu moja kulinarno-telewizyjna przygoda stale się rozwija. „Jakubiak w sezonie” a później „Jakubiak lokalnie”, „Jakubiak rodzinnie” i „Jakubiak z miłości do lokalności” , to tytuły moich programów dla KUCHNIA+.
Kulinarne podróże
Żeby nie rozwijać – zacząłem podróżować po świecie i odkrywać tajniki kuchni z różnych stron globu. Oj tak, podróże kształcą, a zjadanie świata sprawia mi ogromną przyjemność i daje ogromną wiedzę. Chciałem się nią stale dzielić, dlatego oprócz telewizji powstały też publikacje – „Jakubiak Lokalnie” „Jakubiak z miłości do lokalności” „Ugotuj mi tato” – moje autorskie książki. Ale lubię też pisać felietony do gazet i portali internetowych, czy też uskuteczniać gadułę w audycjach radiowych i podcastach.
Moja działalność
Kariera zawodowa pozwoliła mi też realizować autorskie projekty restauracyjne – „Gar Jakubiaka” „Spocoloco” „Spoko Buła”, „Jakubiak w Sopocie” czy totalnie street foodowy projekt „Lokalne farmazony” czyli pyszne jedzenie serwowane z food trucka, którego prowadziłem z kumplem.
Jednak największym moim zrealizowaniem się było powołanie do życia projektu o nazwie Kucharze Pomagają. Pod tym szyldem wraz z wieloma cenionymi szefami kuchni udało mi się przeprowadzić cykl kulinarnych imprez mających na celu zebranie pieniędzy dla najbardziej potrzebującym.
Ja i telewizja
Po nakręceniu bardzo mięsnej serii programów dla Foodnetwork „Sztuka Mięsa”, wróciłem do podróżowania po kraju na antenie Canal+. Gdy zjeździłem juz całą Polskę poznając fantastycznych producentów, rolników i kucharzy, zapragnąłem ruszyć dalej w świat. I we współpracy z Canal+ Kuchnia podróżuję po najsmaczniejszych krajach z programem „Jakubiak Rozgryza Świat” i rozsmakowuję się w daniach z Włoch, Chorwacji, Wietnamu, Tajlandii, Kambodży i kolejnych dalekich kierunków, które są przede mną.
Jednocześnie do współpracy zaprosiła mnie ekipa MasterChef i spłynął na mnie ogromny zaszczyt występowania w roli jurora dziecięcej edycji tego kultowego programu. Uwielbiam tą robotę, bo nie dość, że kocham jeść, to jeszcze mam świetny kontakt z dzieciakami, potrafię je motywować i współpracować i mega mnie cieszy takie działanie! Mam nadzieje, że nie jestem bardzo groźnym, a raczej tym wspierającym sędzią, 🙂
Inne projekty
Poza anteną jestem ambasadorem firmy Lewiatan, Gastropaczka, Owolovo i Baziółka a prywatnie rozkręcam swój kanał Youtube. Mam wspaniałą rodzinę i przyjaciół, którzy wspierają mnie w mojej drodze. Dzięki nim i oczywiście Wam – moim widzom, mogę się dalej rozwijać, kształcić i udoskonalać swoje umiejętności. Cały czas mam apetyt na więcej także obiecuję, że się nie zatrzymam!
Pozdrawiam Smacznie,
Tomek.